czwartek, 4 lipca 2013

Różowe pudełko.

Dla Agaci M. Agaciu, różowe jest piękne!  ;o)




Mam w gabinecie różowe pudełko. W różowym pudełku są malutkie pierścionki z różowym (a jakże!) oczkiem, naklejki z kotkami, maleńkie ciężaróweczki i grzebyki we wszystkich kolorach. Kiedy pierwszy raz rozpakowałam paczkę z tymi skarbami, te grzebyki wprawiły mnie w prawdziwe osłupienie. Skąd pomysł, że mały grzebyk mógłby być dla malucha fajną nagrodą po wizycie u stomatologa??? Zdziwiłbyś się! Małe grzebyki zawsze rozchodzą się NAJPIERW! Jak świeże bułeczki.


Mała dziewczynka jest zwykle bardzo przewidywalna. Po zabiegu wybiera naklejkę lub pierścionek. Pod warunkiem jednak, że nie ma już grzebyków! ;o)  A po co sięga w ramach nagrody mały chłopczyk? Uważaj!....po...pierścionek! No oczywiście pod warunkiem, że grzebyki się skończyły! ;o)

-No co ty? Pierścionek??? - mama małego chłopczyka jest zwykle zdegustowana - Pierścionki są dla dziewczyn!! (słowa "dla dziewczyn" ociekają w tym momencie pogardą).
Mały chłopczyk jest zdezorientowany. Waha się przez chwilę. Jego rączka niepewnie odkłada do pudełka pierścionek. Widzę, że chciałby stać się właścicielem tego fantastycznego przedmiotu (jak ja to rozumiem!!), ale...ponad wszystko potrzebuje akceptacji ze strony mamy.







-Ależ proszę pani! - czujnie ratuję sytuację - To nie jest jakiś tam pierścionek dla dziewczyn!! To jest Tajemniczy Sygnet Czarnoksiężnika!!

Malec natychmiast sięga do pudełka, chwyta pierścionek i błyskawicznie zakłada go na palec. Dumnie prezentuje go mamie.
- Ale dasz go chyba Zuzi? - mama nie daje za wygraną. Wyraźnie nie spodobał jej się Sygnet Czarnoksiężnika
- Nie, sam będę nosił - odpowiada chłopiec, czym przyprawia mamę o zawrót głowy a mnie o atak śmiechu.


Znacznie gorzej wygląda sprawa z dużym chłopcem. Ma taki 12 lat. Wygląda na 14. Zastanawiam się zawsze, czy propozycja nagrody z różowego pudełka nie będzie nietaktem. Nigdy nie chciałabym obrazić młodego mężczyzny prezentem nie przystającym powagą do jego wieku lub wyglądu ;o)

Wojtek ma 12 lat. Wygląda na więcej. Zabieg był długi i trudny. Trudny dla mnie, bo Wojtek przysypiał w sedacji podtlenkiem azotu przez całą godzinę, nieustannie zamykając buzię. Teraz - wyspany i zadowolony schodzi z fotela. Zastanawiam się, czy dać mu różowe pudełko z nagrodami?? A co tam!! Ryzykuję!

- Wojtusiu, tu jest pudełko z nagrodami, może sobie coś wybierzesz?
Wojtek zapuszcza żurawia do pudełka:
- Phi!! - cedzi wreszcie przez zęby.
Rozumiem, że mój pomysł nie był trafiony. Wojtek z mamą wychodzą, a ja chowam różowe pudełko i zabieram się za wypisywanie karty.
Po trzech minutach rozlega się pukanie do drzwi. Do gabinetu nieśmiało zagląda mama Wojtka.
- Pani doktor, Wojtuś się jednak namyślił. Chciałby samochodzik.

Tryumfalnie zdejmuję z półki różowe pudełko.

Jednak chłopcy w każdym wieku lubią zabawki ;o)




*****


Nie zawsze jednak mam tak trudną sytuację, jak leczenie 12-latka. Czasem zdarzają mi się prostsze leczenia, jak na przykład 6 licówek kompozytowych w technice bezpośredniej. Pokaże Ci jak radzę sobie z opracowaniem końcowym i polerowaniem tego typu rekonstrukcji.

1. Zacznij od wyznaczenia zarysu. Jeśli jest obecna sąsiednia jedynka - staraj się ją skopiować. Jeśli odbudowujesz oba siekacze - dołóż starań, aby były symetryczne.


Pierwszy etap to nadanie zarysu.




2. Drugim krokiem jest określenie anatomii pierwotnej czyli listew brzeżnych : mezjalnej i dystalnej. Listwa jest podłużną krawędzią, na której załamuje się światło. Płaszczyzna pomiędzy krawędziami odbijająca światło nazywa się licem. Na zewnątrz od listew znajduje się "strefa cienia". Wcale nie jest łatwo wymodelować te krawędzie w sposób symetryczny ;o) Spróbuj sam. No dobra, jest to i tak łatwiejsze niż leczenie 4-latków.

Drugi etap: wyznaczenie listew mezjalnej i dystalnej







3. Trzeci krok: stwórz makrogeografię. Makrogeografia to zwykle podłużnie przebiegające zagłębienia na powierzchni szkliwa. One także są dość symetryczne.

Trzeci etap: makrogeografii






4. Po etapie trzecim przystąp do wstępnego polerowania i stworzenia mikrogeografii, czyli drobnych zagłębień na powierzchni szkliwa, dzięki którym mamy do czynienia z rozproszonym odbiciem światła.

Mikrogeografia to drobne zagłębienia na powierzchni szkliwa





Zobacz teraz jak wygląda ta procedura w całości:

                                 




Łatwizna! Jak będziesz to robił następnym razem, i  ogarnie Cię zwątpienie lub ...wk...urzenie, pomyśl o niecierpliwym, wiercącym się czterolatku, stale zamykającym buzię.  Od razu lepiej, prawda? ;o)










Licówki kompozytowe w technice bezpośredniej

























5 komentarzy:

Hania m.in. dentystka pisze...

dziękuję :-)za udostępnienie tego filmu, bardzo dziękuję!
wspaniała technika, pozdrawiam- Hania Sobota

stomatologiczny pisze...

Cieszę się, że się podoba i że się PRZYDA :o))

Unknown pisze...

Pani Moniko.... dziękuje za baardzo fajny blog :) ukłony dla Specjalisty :)
http://www.higienistkastom.blogspot.com/

Unknown pisze...

Bardzo dziękuję, to wspaniałe, że dzieli się Pani Doktor tą wspaniałą wiedzą!

stomatologiczny pisze...

Bardzo proszę! Proszę korzystać :)